Dwa ostatnie dni korzystamy z uroków morza i dobrodziejstw hotelu, robimy zakupy-obowiązkowo dżem różany, krem różany i gliniany dzwoneczek malowany w piękne wzorki.
Urlop udany, ale czy zdecydujemy się po raz kolejny na takie rozwiązanie? Trochę zabrakło mi tu planowania, szukania informacji, no i oczywiście koszty okazały się dużo wyższe. Chyba jednak powrócimy do podróży na własną rękę.