Drugiego dnia jedziemy do Chichen Itzy. Jedziemy autostrada, na ktorej nie mijamy ani jednego auta, ani jednej zywej duszy do okola tylko dzungla. W Chichen Itzy jestesmy wczesnie aby uniknac tlumow i upalu. Miasto Majow polozone na 25 km2 robi wrazenia. Centralne miejsce zajmuje Piramida boga Kukulkana- do dzis niewyjasniony fenomen, swiadczacy o niesamowitej wiedzy astronomicznej i astrologicznej Majow. Kompleks zawiera tez wiele innych bydowli, bedacych swiadectwem krwawych obyczajow Majow.
Wszedzie pelno sprzedawcow pamiatek, Indianek w tradycyjnych strojach oferujacych swoje wyroby za duzo za duzo wywindowana cene.